
Pandemia to szczególny czas. Wahanie poziomu zamówień, absencje pracowników, ograniczanie wydatków.
Nie musi to być jednak czas stracony. Spadek zamówień może być okazja do podjęcia działań mających na celu optymalizację i automatyzację procesów.
Być może to najlepszy sposób wykorzystania pojawiających się wolnych mocy. Z jednej strony chronimy miejsca pracy, z drugiej – przemyślane działania zaowocują wzrostem wydajności, gdy wysoka fala pandemii opadnie. Jedna z naszych propozycji na ten trudny czas to optymalizacja układu sprężonego powietrza.
Szczelna instalacja
Sprężone powietrze jest jednym z najdroższych nośników energii. Nieszczelności instalacji pneumatycznych są jednak plagą większości fabryk. Oczywiście nic nie zastąpi regularnych przeglądów i rutynowego dbania o stan instalacji. Trzeba jednak od czegoś zacząć. Zwłaszcza, że likwidacji dużych przecieków może dać zauważalne oszczędności (zgodnie z zasadą Pareto).
W pierwszym kroku nie ma potrzeby zakupu drogiego sprzętu do wykrywania nieszczelności. Wystarczy nasz słuch. Możemy w ten prosty sposób wykryć większe wycieki.
Wykryte nieszczelności trzeba oznaczyć. Najwygodniejszym sposobem będą samokopiujące Red Tagi. Cienki drucik umożliwia zawieszenie oznaczenia w bezpośredniej bliskości wycieku. Wykonanie w wersji samokopiującej oszczędza czas pracownika – wypełniając pierwszą stronę karty kopia wpisu na drugiej karcie „tworzy się sama”. Dzięki temu inspekcja instalacji odbywa się w szybszym tempie, bez strat na podwójne wpisywanie tych samych informacji. Karty są numerowane. Po oderwaniu kopii, którą powinna trafić do służb utrzymania ruchu, każdą kartę można zarejestrować jako zlecenie odwołując się do konkretnego numeru czyli konkretnej karty.
Karty mogą być używane w trakcie jednorazowych lub powtarzanych co jakiś czas akcji lub do bieżącego oznaczania nieszczelności instalacji. Idealnie byłoby, gdyby oznaczał nieszczelności pracownik, który na co dzień pracuje z maszyną w ramach codziennego przeglądu lub czyszczenia stanowiska.
Od samego oznaczania nieszczelności nie znikną. Niezbędna jest adekwatna odpowiedź służb utrzymania ruchu. Wykryte wycieki trzeba niezwłocznie usuwać. Brak reakcji lub reakcja odsunięta w czasie powodują zniechęcenie i spadek liczby oznaczanych nieszczelności. „Po co oznaczać, skoro nic się z tym nie robi?” Wykres zgłoszonych przez pracowników nieszczelności oraz usuniętych w danym dniu lub tygodniu stanowi wspaniały wskaźnik współpracy produkcji ze służbami utrzymania ruchu.
Właściwe ciśnienie robocze
Następną możliwą inicjatywą zmierzającą do zmniejszeniem kosztów związanych ze zużyciem sprężonego powietrza oraz energii elektrycznej jest określenie optymalnego zakresu ciśnienia roboczego dla każdej z maszyn podłączonej do instalacji pneumatycznej. Przebijanie się przez DTR-ki nie jest zbyt spektakularnym zajęciem, ale tylko tam można znaleźć informacje o zalecanym zakresie ciśnienia pracy.
Ustawienie optymalnych wartości może przyczynić się do ujawnienia ukrytych usterek, maskowanych przez „podkręcenie” ciśnienia. Usunięcie ich przyczyni się nie tylko do obniżenia zużycia sprężonego powietrza, ale również do poprawy ogólnego stanu maszyn i zmniejszenia się ilości awarii.
Odszukane właściwe zakresy ciśnienia roboczego warto utrwalić, aby nie trzeba było za jakiś czas ponownie poświęcać na to czasu. Informacja o właściwym ciśnieniu roboczym powinna być umieszczona przy każdym regulatorze. Warto wykorzystać w tym celu etykiety z przenośnych drukarek temrotransferowych. Na etykiecie powinien być nr regulatora, jeśli jest to konieczne i zakres prawidłowego ciśnienia pracy.
Dodatkowo warto zastosować wizualizację, np. przy pomocy transparentnych folii na szybce manometru, aby w łatwy i szybki sposób można było sprawdzić czy poziom ciśnienia jest właściwy czy też nie.